Komentarze: 3
Kobieta jest największym przyjacielem człowieka. Kobieta to firanka w oknie. Ma ładne wzory, lecz przesłania świat.
Kobieta w połowie jest małą prawdą, w połowie małym kłamstwem, a w całości - wielką niewiadomą
Mężczyzna rozpoczyna życie rozpustą, przechodzi przez miłość i kończy małżeństwem, kobieta odwrotnie
Życie kobiety dzieli się na trzy okresy: gdy ona zdradza swój wiek, gdy go nie zdradza i gdy wiek ją zdradza.
Kobieta powraca do pieleszy domowych, gdy zbliża się czterdziestka. Mężczyzna w tym samym czasie - opuszcza te pielesze.
godz.17 : 00 SWIETY FLORIAN - ANIOLOWIE
godz.17 : 20 BRACTWO ZAGLA - LASKA MOJZESZA
godz.17 : 40 ELZBIETANKI - MURY JERYCHA
godz.18 :00 JERYCHO UNITED - ZALOGA BOGA
godz.18 : 20 SYNOWIE JONASZA - ANIOLY
godz.18 : 40 FC ARMAGEDON - WSZYSCY SWIECI
godz.19 : 00 .BRAT JUDASZ - GLADIATORZY
godz .19 : 20 PTAKI NIEBIESKIE - KRZYZOWCY
godz.19 : 40 SWIETY JAN - ZAKAZANY OWOC
godz.20 : 00 FC WATYKAN - ARMIA ZBAWIENIA
godz.20 : 20 JERUZALEM - JEROZOLIMA
godz.20 : 40 SPRAWIEDLIWI - KUBICE
Feher dołączył do grona tragicznie zmarłych piłkarzy
Węgierski piłkarz Benfiki Lizbona Miklos Feher zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek, po tym jak zemdlał na boisku w trakcie meczu ligi portugalskiej z Vitorią Guimaraes. To kolejny taki tragiczny wypadek w historii światowego futbolu.
Feher wszedł na boisko w 60. minucie. Do tragedii doszło już w doliczonym czasie gry, chwilę po bramce strzelonej przez zawodnika Benfiki Fernando Aguiarę. Za zbyt długie manifestowanie radości sędzia ukarał Węgra żółtą kartką. Feher zdążył się jeszcze uśmiechnąć do niego i upadł na murawę. Na boisku rozpoczęta reanimację, a następnie odwieziono piłkarza do szpitala w Guimaraes.
W ostatnich latach dochodziło na boiskach piłkarskich do podobnych tragicznych wydarzeń.
26 czerwca ub. roku, podczas półfinałowego meczu Pucharu Konfederacji, zmarł 28-letni Kameruńczyk Marc-Vivien Foe. Zgon nastąpił pół godziny po zakończeniu spotkania z Kolumbią. Piłkarz zasłabł w 72. minucie meczu. Pierwszej pomocy udzielano mu jeszcze na boisku. Już wtedy lekarze stwierdzili zatrzymanie pracy serca. Foe natychmiast został przeniesiony do centrum medycznego na stadionie Gerland. Przez 45 minut próbowano go reanimować, ale bez skutku.
Z Cracovią bez bramek |
Sobota, 24 I 2004, 12:56 |
Wynikiem 0:0 zakończyło się spotkanie Legii Warszawa z Cracovią Kraków. Mecz odbył się na miejscowym stadionie przy ul. Kałuży. Legia zagrała w następującym składzie: Boruc (46' Krzyształowicz) - Dudek (70' Pulkowski), Gmitrzuk, Magiera, Sokołowski II (60' Sokołowski I), Surma, Vuković (87' Bara), Kiełbowicz (60' Wróblewski), Włodarczyk (80' Pyrka), Svitlica (46' Jóźwiak), Saganowski (80' Wojtaś). |